Przejdź do głównej zawartości

Posty

WPROWADZENIE

Co u mnie znajdziesz?

Na moim blogu pojawi się kilka kategorii tematycznych. Jeśli cenisz sobie spokój, slow life, to tego tu nie zabraknie. Będę pisała o moich doświadczeniach z jogą, o książkach, które pozwalają mi łapać harmonię. Będę po prostu pisała o książkach: tych obecnych w moim życiu i tych, które czytają moje dzieci. Wrzucę biblioteczne inspiracje. Pokażę próbki własnej twórczości. Mam nadzieję, że przeczytacie tutaj fragment mojej pierwszej książki. Nie zabraknie przepisów, pomysłów, planowania. Nie może również zabraknąć treści edukacyjnych, bo w końcu tytuł zobowiązuje. Znajdą się zatem pomysły na materiały dydaktyczne, metody aktywizujące, gry, przedmiotowe pokoje zagadek. Proponuję konkretne treści do pobrania. Publikuję swoje materiały na  zlotynauczyciel . Będą zatem odsyłacze do materiałów darmowych i płatnych.  Zachęcam gorąco! Mam nadzieję, że spotkacie się z nauczycielką na przedmieściach 💗
Najnowsze posty

Targi, targi, targi... i dzień szkolny

  Kochani! Ależ to był dzień, ile się działo! Zacznę od tego, że zaplanowałam  sobie dzień szkolny. Co to znaczy? To taki dzień jeszcze przed początkiem września, kiedy odpalam laptop, nie po to, aby pisać kolejne przygody moich literackich przyjaciół lub tworzyć posty na social media, o nie, nie. Dzień szkolny to dzień pracy od rana do nocy nad dokumentami i przyszłymi lekcjami. Oczywiście, takich dzień jest kilka, nie ograniczam się do jednego. Ten właśnie taki miał być. A zatem - zaczęłam od przerabiania wymagań na poszczególne oceny, listy lektur, zasady pracy na języku polskim i wykaz zagadnień wszelakich. Praca szła zadziwiająco dobrze, gdy nagle oczom mym, gdy na chwilkę, naprawdę na chwilkę, spojrzałam na facebooka :), ukazał się niezwykle ciekawy post. Oto moja gmina organizuje wielki event, na który zaprasza lokalnych twórców. Oho! To chyba ja, jestem lokalnym twórcą, a w zasadzie twórczynią. Termin zgłoszeń - niebezpiecznie krótki. Cóż było robić, napisałam, zgłosił...

Moje pierwsze targi

Wydałam książkę, puściłam ją w świat. Pora na kolejny krok - tak sobie pomyślałam. I już hop, znalazłam się na Letnim Festiwalu Książki w Łodzi jako wystawca. Jakie plusy, a jakie minusy dostrzegłam w tym dwudniowym wydarzeniu? O tym w poniższym wpisie. Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się nad tym, jak to jest po drugiej stronie na targach, festiwalach, eventach etc., to tu przeczytacie, z czym trzeba się zmierzyć i na co nastawić z punktu widzenia debiutanta właśnie. A zatem, Kochani, to jest robota. Po prostu, jeśli myślicie, że będzie to weekend pełen relaksu, to nic  z tego. Jest to ciężka praca, cały czas na nogach i do tego w rożnych warunkach pogodowych. Gdy idziemy na targi i widzimy autora, który podpisuje książki, to jest to zazwyczaj dyżur, dwie - trzy godzinki maksymalnie. W wypadku samowydawców, którzy z wyboru (co podkreślam) sami promują i sprzedają swoje książki, mówimy o kilku- kilkunastu nawet godzinach. Do tego albo powrót do domu i rano z powrotem, albo szuka...

Konkurs urodzinowy!

Obiecałam, tak też czynię.  Moi Drodzy!  Mija rok od powstania pierwszego wpisu na blogu, w związku z tym zapraszam wszystkich do wzięcia udziału w urodzinowym konkursie.  Pytanie pierwsze: Co można wygrać?😁 Pytanie drugie: Jak to zrobić?💪 Otóż, w moim urodzinowym konkursie można zdobyć: 1. Moją książkę. "Spróbuj usłyszeć. Historia otulająca" to  wyjątkowa opowieść o odkrywaniu siebie, sile relacji międzyludzkich i magii codzienności. Alicja, studentka historii, jedzie do rodzinnego domu w malowniczej wiosce. Los jednak ma dla niej niespodziankę. Podczas podróży pociągiem do Malinówki spotyka tajemniczą staruszkę. Jej słowa i pojawianie się za każdym razem zacierają granicę między snem a jawą. Wskazówki staruszki prowadzą Alicję przez trudne chwile, pomagając odnaleźć drogę po stracie i otworzyć się na nową miłość. Książka, w której dźwięk dzwoneczków pełni rolę przewodnika, otula czytelników ciepłem. Losy mieszkańców wioski splatają się z historią Alicji, tworzą...

Pierwsze urodziny "Nauczycielki na przedmieściach"

17 lipca 2024 roku pojawił się pierwszy wpis na blogu. Jakieś kilka dni wcześniej uruchomiłam blog, a zatem, jakby nie patrzeć, moje konto/blog/profil obchodzi urodziny! Postanowiłam podzielić się z Wami tym, co udało mi się jako nauczycielka na przedmieściach dokonać w ciągu tych dwunastu miesięcy.  I tak sobie myślę, ze należy celebrować różne chwile, cieszyć z się z drobnych rzeczy, świętować życie. A co! Kto nam zabroni! Produkcja endorfin gwarantowana. Mnie cieszą wspólne chwile z bliskimi, domykanie projektu, bo wiem, że się napracowałam i za chwilę zobaczę efekt. A wiecie, co bardzo mnie uszczęśliwia - dobre słowo, zwyczajna życzliwość!!! Brzmi zbyt poważnie, patetycznie, a może wręcz banalnie. I co z tego, w tym momencie naprawdę coraz rzadziej obchodzi mnie czyjeś zdanie i opinia. Lubię przebywać z ludźmi miłymi, uśmiechniętymi, którzy nie zadzierają nosa, którzy odpowiadają uśmiechem. A wyjątkowo, nie lubię buców, arogantów i złośliwców. I nie przemawia do mnie: trzeba by...

W marcu jak w garncu, a kwiecień plecień i tak dalej, czyli co tam u mnie na polskim

 I już mamy kwiecień. Kto by pomyślał... Ten rok z mojej perspektywy leci niesamowicie szybko.  Półtora miesiąca temu zadebiutowałam książką: "Spróbuj usłyszeć. Historia otulająca".  Jeśli masz ochotę ją przeczytać, możesz zamówić Tutaj Podzieliłam moje konto na Instagramie. Pod tym linkiem przejdziesz do treści edukacyjnych:   Nauczycielka na przedmieściach . A tu piszę o książce:  autorka Jestem wdzięczna za każde polubienie na IG i FB, za komentarz, za udostępnienie. Jeśli zechcesz zostawić komentarz tutaj na blogu, tym bardziej będzie mi miło. Dziś podsumuję ostatnie tygodnie. Opiszę, z jakich metod skorzystałam, jak pracowałam w minionym miesiącu i co będę robiła w kwietniu. Mam nadzieję, że zainspiruję Cię swoimi pomysłami. Ostatnio klasa piąta tworzyła lapbooki. Zebraliśmy wszystkie odmienne części mowy i według wypisanych kryteriów uczniowie przygotowywaliśmy książeczki pełne treści. Po skończonej pracy nastąpiła ewaluacja. Zastosowaliśmy takie oto ...

Warsztaty, karta lekturowa i takie tam - czyli na pewno warto zajrzeć

  Czy wiecie, że na początku tego tygodnia wzięłam udział w swoim pierwszym spotkaniu autorskim? Nie będę teraz jednak o tym się rozpisywać, bo obiecałam sobie, że wrócę z tematami edukacyjnymi. I właśnie ten wieczór w tym temacie się mieści. Po spotkaniu z czytelnikami "Spróbuj usłyszeć" poprowadziłam warsztaty z kreatywnego pisania. Na czym one polegały?  1. Bazowałam na zmysłach, od tego wyszłam. Pokazałam, w jaki sposób skupiając się na uważności, dźwiękach, obrazie możemy pobudzić naszą wyobraźnię do tworzenia.  a) ćwiczenie do muzyki - włącz muzykę bez słów lub w obcym języku, skup się na dźwiękach. W określonym, narzuconym czasie wypisz wszystkie skojarzenia, myśli, które w tym momencie w twojej głowie się pojawiły. Nie kombinuj po prostu pisz. Skończyłeś? Wybierz dwa-trzy najpiękniejsze słowa, wyrażenia i zrób do nich bazę określeń, przymiotników, epitetów, porównań. b) ćwiczenie do obrazu - gdzieś podpatrzone najpiękniejsze z ćwiczeń na pisanie kreatywne: Wybierz...

KONKURS i pomysły na projekty

  Drodzy Czytelnicy mojego bloga! Przeglądałam sobie ostatnio moje wpisy i pomyślałam, że przynajmniej do  niektórych warto wrócić, dlatego też ogłaszam KONKURS! Jeśli chciałbyś dostać książkę z kolorowankami: Kolorowy trening antystresowy. Fantazyjne esy-floresy. A do tego coś słodkiego i fajną maseczkę, czyli właśnie zestaw w pełni relaksacyjny,  odprężający dla CZYTELNIKA, to: 1. Znajdź swój ulubiony wpis na blogu i go skomentuj , ja często pod koniec wpisu zadaję pytania. Możesz więc udzielić informację właśnie na jedno z nich. Możesz też w dowolny sposób odnieść się do poruszanego zagadnienia. 2. Udostępnij ostatni wpis, który pojawił się na FB lub Instagramie. Zostaw komentarz: Esy-Floresy :) 3. Wspaniale by było, gdybyś zaobserwował moje konta. Linki po prawej stronie. W tym tygodniu przypada Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego. Przez te wszystkie lata pracy jako nauczycielka języka polskiego robiłam tak wiele rzeczy w związku z MDJO. Były przebieranki, wystaw...