Przejdź do głównej zawartości

Przydatne każdemu uczniowi - APLIKACJE


Dzisiaj post z zakresu edukacji, jak to w piątki, ale jednak nieco inny. Chciałabym pokazać Wam trzy aplikacje, które śmiało mogę uczniom polecić. Trzy aplikacje, ale każda inna, do czego innego przydatna i każda do innych celów przeznaczona. Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii. Czy je znacie? Czy się u Was sprawdzają, czy się sprawdzą, gdy zaczniecie je stosować po mojej podpowiedzi? Jedno jest pewne, telefony są w rękach naszych dzieci coraz częściej i coraz wcześniej. Jeśli już je mają, to może niech się na serio te narzędzia do czegoś przydają. Idąc dalej tym tropem, warto zobaczyć, czy aplikacje wzmacniające koncentrację, porządkujące pracę, w rezultacie, nie będą odciągać nastoletnich uczniów od ekranów. Jestem za tym, aby tam, gdzie można, dzieci pisały, czytały, zupełnie analogowo. Czy akceptuję i stosuję elektronikę na lekcjach? Owszem, jednak z umiarem, nie jako zapychacz, lecz jako konkretne narzędzie, potrzebne tu i teraz, nie zamiast. Przyszłość ze światem IT i AI jest pewna, ale ćwiczmy uważność dzieci, wzmacniajmy obcowanie z naturą, zainteresujmy światem dookoła. Zacznę zatem od polecenia aplikacji, która z naturą ma trochę wspólnego. 

1) Czy znana jest Wam metoda POMODORO? Będę o niej pisała przy okazji metod, wspomagających koncentrację. Teraz jednak króciutko: POMODORO zakłada, że 25 min. się koncentrujemy na zadaniu, następnie przechodzimy w stan rozproszenia (5-10 min.), aby znowu wrócić do koncentracji. Można to robić wielokrotnie, w zależności od tego, ile jest pracy, zadań, nauki. I teraz wchodzi ona: aplikacja kontrolująca czas, To jednak nie wszystko, bo takich aplikacji istnieje wiele, a i sam stoper dałby sobie radę. Na dzieci często podczas nauki działają rozpraszacze, takim rozpraszaczem będzie m.in. telefon komórkowy.  Co jednak, gdyby dziecko, które się uczy, przez 25 min. nie sprawdzało czasu, nie dotykało telefonu, nie klikało, czy nie przyszła jakaś wiadomość? Ok, możecie powiedzieć w tym miejscu, że rodzic może zabrać komórkę na ten czas. Jestem jednak za tym, aby na uczniu spoczywał obowiązek nauki i aby sam kontrolował swój czas na nią przeznaczony. Jeśli dzieci mają blokadę rodzicielską na treści i czas (moje dzieci mają), to aplikacja, o której mówię, pozwoli im zachować cenne minuty, np. na czas rozproszenia. FOREST to aplikacja, która jest bardzo obiecująca. Jeśli bowiem użytkownik telefonu nie dotknie telefonu przez ustalony czas, to z sadzonki urośnie drzewo, im częściej będzie się koncentrował i nie dotykał elektroniki, tym większy las uda mu się stworzyć. Jest to bajer, który jednak odsuwa potrzebę zaglądania do komórki.

https://www.forestapp.cc/

2) Drugą aplikacją jest narzędzie do planowania, kontrolowania, niezapominania. School planner - do wpisywania sprawdzianów, zajęć, wydarzeń, planów lekcji, zadań do wykonania. Można wpisywać to, co jeszcze zostało. Odhaczać rzeczy, które się zadziały. Mnie ta aplikacja przypadła do gustu, bo niby są librusy czy wulkany, jednak tu można dopisywać zajęcia dodatkowe, własne projekty i co tam tylko dusza zapragnie.

https://play.google.com/store/apps/details?id=daldev.android.gradehelper

3) Na samym końcu wrzucam aplikację z mojego poletka, a mianowicie: POLSKA ORTOGRAFIA. Znajomość zasad ortograficznych kuleje, a jeszcze bardziej ich stosowanie. Uczniowie robią coraz więcej błędów, jest to oczywiście związane z nieczytaniem, nieutrwalaniem i kulturą obrazkową, można by długo, jednak przejdźmy do meritum: Aplikacja o wdzięcznej nazwie to zbiór testów do konkretnych tematów, np. ó wymienne. Plusem tego narzędzia jest nie tylko poprawny zapis/ wybór litery, lecz także zasady i wyjaśnienia. Minusem jest to, że nie mamy dostępu do pełnej wersji, ta jest płatna, jednak i bez tej opcji mamy mnóstwo zadań i lekcji do wykorzystania. Ta aplikacja jednak nie odciągnie dziecka od komórki, no cóż.

https://play.google.com/store/apps/details?id=com.holucent.grammarpl&hl=pl

Trzy wybrane przeze mnie aplikacje na trzy bolączki w polskiej szkole: koncentracja, samodzielność w ogarnianiu co i na kiedy  oraz poprawność wypowiedzi.

Powodzenia, Drodzy Uczniowie. Ja wiem, że nie zawsze jest łatwo. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Co u mnie znajdziesz?

Na moim blogu znajdzie się kilka kategorii tematycznych. Jeśli cenisz sobie spokój, slow life, to tego tu nie zabraknie. Będę pisała o moich doświadczeniach z jogą, o książkach, które pozwalają mi łapać harmonię. Będę po prostu pisała o książkach: tych obecnych w moim życiu i tych, które czytają moje dzieci. Wrzucę biblioteczne inspiracje. Pokażę próbki własnej twórczości. Mam nadzieję, że przeczytacie tutaj fragment mojej pierwszej książki. Nie zabraknie przepisów, pomysłów, planowania. Nie może również zabraknąć treści edukacyjnych, bo w końcu tytuł zobowiązuje. Znajdą się zatem pomysły na materiały dydaktyczne, metody aktywizujące, gry, przedmiotowe pokoje zagadek. Proponuję konkretne treści do pobrania. Publikuję swoje materiały na  zlotynauczyciel . Będą zatem odsyłacze do materiałów darmowych i płatnych.  Zachęcam gorąco! Mam nadzieję, że spotkacie się z nauczycielką na przedmieściach 💗

Aby na sercu zrobiło się cieplej..., zacznijmy od śniegu

Każdy z nas ma chwile, w których potrzebuje wsparcia, inspiracji lub po prostu iskry, która rozpali to coś. Czasami wystarczy moment, aby pójść za głosem serca. Mam takie książki, do których wracam  często. Cały czas czekają na półce zawieszonej blisko łóżka. Zaglądam do nich i przypominam sobie wybrane fragmenty, rozdziały. Znam je niemal na pamięć, jednak wciąż są dla mnie aktualne. Myślę, że odegrały w moim życiu dużą rolę, dojrzałam, uspokoiłam się, wyciszyłam. Zapraszam do lektury :) Dzisiejszy wpis będzie się składał z wielu słów, ale nie tylko moich. Gdy myślałam o tym, o czym by tu napisać po świętach, a przed kolejnym rokiem, przyszedł mi do głowy taki oto pomysł. Zróbcie sobie dobrą kawę, otulcie kocykiem i zagłębcie się we fragmenty, które są wyjątkowe. Nie będzie to beletrystyka, lecz poradniki i opowieści ludzi prawdziwych.  Oto lista książek, z których czerpię inspirację (przy konkretnych fragmentach będę posługiwała się poniższą numeracją): 1) Agnieszka Maciąg, ...

Książki, książki i rękodzieło

Nie ma co się oszukiwać ;) Czas leci.  Moi Drodzy, w tym wpisie przychodzę do Was z nowościami i tym, co u mnie już nieco starsze, ale sprawdzone. Jeśli nie czytaliście mojej debiutanckiej opowieści, to gorąco Wam ją polecam, bo już lada moment pojawi się jej kontynuacja, nosząca tytuł: Spróbuj zobaczyć. W tej historii rozwinę motyw dzwonków, kolorowej, energicznej babci, dodam wątek lekko kryminalny oraz podkręcę obraz społeczności. Co Wy na to? :) Da się tę historię czytać osobno, bez znajomości części pierwszej, ale straci się konteksty, które warto znać, bo inaczej będziemy odczytywać ukryte sensy. I miłość, ależ tam będzie miłość :) Czy napisałam o elementach fantastycznych? Nie? One też będą :D A zatem, jeśli nie czytaliście pierwszej części, to najlepiej do mnie napisać :). Podpiszę, wpiszę dedykację, zapakuję i wyślę. Możecie też kupić moją książkę tu:  allegro  lub tu:  sklep samowydawcy .  A oto okładka :)             ...