Niektórzy lubią poezję.
Czy czytacie poezję?
Jeśli zadamy to pytanie uczniom, możemy otrzymać różne odpowiedzi. Jedni skrzywią się na samą myśl, inni wręcz przeciwnie - wymienią swoje ulubione wiersze i cenionych poetów. Takich, których sami nie musimy znać.
Niektórzy lubią poezję...
Różne mam sposoby na poezję w klasach. Oczywiście, inaczej rozmawia się ze starszymi uczniami, inaczej w klasach młodszych. Cenię sobie autentyczność. Rozmawiam szczerze o poezji. Zatrzymuje się czasem słowo po słowie, czytamy wyrażeniami, frazami. Nie pędzę, nie przyspieszam. Omawiam, słuchając uczniów. Czy zawsze chcą mówić? Nie. To nie szkodzi jednak. Poezja to emocje, a zatem dajmy sobie czas na przemyślenia, wrażenia, pytania i odpowiedzi. Poezją można się również bawić. Szukać tego, co nieoczywiste, wykorzystywać do utrwalania innych treści z podstawy. Nie musimy zawsze szukać środków stylistycznych. Można przemycić gramatykę: części mowy, części zdania, elementy analizy słowotwórczej. Jakiś czas temu modne było tworzenie list z tytułami książek z konkretnymi słowami, np. zwierzę w tytule, kwiat w tytule, etc. Na potrzebę lekcji i zaspokojenia własnej ciekawości przytargałam kiedyś tomiki poezji, konkretnych autorów i antologie. Rozdałam wyzwanie poetyckie i poszło :) Czytali, szukali. Przy okazji poznawali autorów, wybrane wiersze.
Lekcja poezji, a może uważności? A może jedno i drugie. W tej zakładce można pobrać kartę z wyzwaniem i jeszcze jedną troszkę inną. 😉
A przy okazji wyzwanie dla czytelników nauczycielki na przedmieściach: lato w poezji. Poproszę o cytaty w komentarzach☺️
Na samym dole: jak można uczyć przydawek/epitetów/przymiotników.
Czyli: znajdź określenia do wskazanych obiektów. Jaki jest, jaki może być?
Tu liczy się obserwacja lub wyobraźnia :)
Komentarze
Prześlij komentarz
Zostaw komentarz. Chętnie przeczytam i odpowiem ☺️